Dnia 5 stycznia 2015 roku do bram zostały zamontowane centralki pozwalające otwierać bramy za pomocą własnego telefonu, nie będąc nawet przy bramie. W sobotę 10 stycznia 2015 roku zostaną wprowadzone numery telefonów działkowców, którzy zdecydowali się na skorzystanie z takiej możliwości. Wszyscy chętni na takie rozwiązanie proszeni są o kontakt z członkami zarządu i wypełnienie zgody na umieszczenie numeru telefonu w centralce (tylko zdeklarowane numery telefonów będą mogły otwierać bramę). Koszt wprowadzenia jest jednorazowy i wynosi 50 zł od każdego numeru telefonu – dotyczy dwóch bram.
Super że coś dzieje się na naszym ogrodzie, tylko jest mały szkopuł związany z bezpieczeństwem. Każde elektryczno/mechaniczne urządzenie , jakim jest brama z napedem, obsługiwane powinno być w zasiegu wzroku obsługującego ….
Idea obsługi telefonem temu przeczy…do przemyślenia…
Pozdrawiam.
Sprawa otwierania za pomocą tel. jest OK w sytuacji awaryjnej (uszkodzony pilot, karetka, policja itp.) Tylko dlaczego kosztuje to aż 50 zł gdy dopisanie pilota do 2-ej bramy kosztowało 5 zł.
Natomiast jestem przeciw takiej opcji dla tych pomieszkujących przez tylko 365 dni w roku. Teraz to hrabiostwo już nie będzie musiało się zrywać z fotela by wpuszczać biesiadników na libacje, jak również po co klucze do furtek jak można bramę telefonem.
Ciekawe kto znowu będzie płacił za uszkodzone bramy. Co znowu wszyscy mamy się dorzucać i sponsorować tych biedaków. Proszę sprawdzić ile maja do zapłacenia za prąd. Z biedy tu mieszkają??? a figa z wyrachowania i cwaniactwa.
Kategorycznie jestem przeciw takiej opcji dla mieszkających a dodatkowo należy im zablokować piloty. Dość okradania PRAWDZIWYCH działkowców.
Serdecznie witamy Działkowca, który wyraził swoją opinie na temat otwierania bram telefonem. Przypominamy, że pomysł ten został przegłosowany przez działkowców na Walnym Zebraniu Działkowców w kwietniu 2014 roku. Jeśli chodzi o opłatę 5 zł za dopisanie pilota do drugiej bramy były to koszty firmy, która przyjechała i kodowała piloty. Zaznaczam, że każdy działkowiec już posiadał pilota. Natomiast te 50 zł jest zwrotem kosztów związanych z zamontowaniem tej funkcji a każda następna wpłata po przekroczeniu kosztów przeznaczona będzie na serwis i naprawy bram. Więc podsumowując to „hrabiostwo” jak Pan nazywa, które „nie będzie musiało się zrywać z fotela by wpuścić biesiadników na libacje” będzie sponsorowało także naprawy bram. Szkoda, że obraża Pan także działkowców, którzy wykupili taką opcje a nie przebywają na ogrodzie. Ewidentnie widać z Pańskiej wypowiedzi rasistowskie podejście do osób przebywających całorocznie na ogrodzie. Myślę, że to nie Pańska sprawa kto ile płaci za prąd bo każdy płaci za siebie i to jest każdego prywatna sprawa ile zużyje. „Dość okradania PRAWDZIWYCH działkowców” – to stwierdzenie podoba mi się najbardziej. Ciekawe kogo ma Pan na myśli, ponieważ przy przeglądzie wiosennym skrzynek energetycznych i prawidłowości podłączenia instalacji wyszło, że właśnie osoby w większości niemieszkające na ogrodzie kradły prąd a wszyscy działkowcy za to płacili.
Przed wszystkim na WZD w 2014 r nie było mowy o żadnych opłatach dla działkowców za otwieranie bramy przez telefon w postaci jedno czy to wielorazowej opłaty i proszę nie wprowadzać ludzi w błąd a właściwie bezczelnie kłamać. Co do obrażania to proszę nauczyć się czytać ze zrozumieniem, no chyba że właśnie odezwał hrabia i prawda zabolała. Każdy Prawdziwy Działkowiec nie poczuje się moim poglądem urażony. Co do ” wykupili taką opcje a nie przebywają na ogrodzie” to proszę się nie ośmieszać takimi sformułowaniami lub kilka razy przeczytać i się zastanowić, bo mi na wyjaśnienia szkoda czasu.
Cynizmem jest twierdzenie iż to niby te „hrabiostwo” będzie łożyło a właściwie „sponsorowało” naprawy bram. Przecież to oni sami w znaczącym stopniu je niszczą, no chyba że do pracy, po dzieci, na zakupy itd. chodzą pieszo korzystając tylko z furtek. To bardzo ale to bardzo przepraszam.
Tylko w takim razie po co im te 2 czy 3 auta stojące w dodatku na drogach za które i Ja również zapłaciłem, może jako lokata kapitału który zaoszczędzili mieszkając na działkach.
Jeśli chodzi o moją wypowiedz to może być raczej ona potraktowana jako dyskryminacja a nie rasistowska, proszę używać słów których znaczenie się zna.
M.in. moją sprawą jest ile kto płaci za prąd bo ilość zużytych kWh przez mieszkańców powoduje chociażby ilościowo większe straty na przesyle za które i Ja muszę zapłacić bo są proporcjonalnie wliczone do 1kWh opłaty. No ale liczyć to się umiecie ale tylko swoje, a reszta niech się dopłaca.
Natomiast spora część mieszkańców notorycznie ma zaległości w opłatach za prąd, co rocznych opłatach za działki, za śmieci. A Ogród z czyich pieniędzy te zaległości opłaca, już wyjaśniam, m.in. z moich płaconych terminowo i w wymaganej kwocie. Notorycznie wiszą ogłoszenia o zaległościach za prąd i wiecznie ci sami z czego 95% to mieszkańcy. Boli to proszę regulować swoje zobowiązania na czas i przestać żerować na pozostałych.
Wiszą pisma o nakazie zapłaty albo zostaną działki odłączone a ciągnie się to miesiącami i jakoś cisza ze strony zarządu, właściwie brak działań a zwłaszcza efektów, ale przecież swoim nie można się narażać.
Szczytem cynizmu i bezczelności już jest twierdzenie iż to niemieszkający działkowcy kradną prąd, a kto na działkach ma dostęp do skrzynek, kto ma nieograniczony całodzienny i całoroczny do nich dostęp. Odpowiedź nasuwa się sama.
Jeśli jednak takowe kontrole wykazały kto się dopuszcza takiego procederu to dla czego cisza i brak działania zarządu. Obowiązkiem jest zawiadomienie odpowiednich organów ścigania jak również publiczne wskazanie tych działkowców. Ale łatwo jest rzucać fałszywe oskarżenia i gatka typu My wiemy Kto ale nie powiemy. Jak zarząd składał zawiadomienie do prokuratury na działkowców podpisujących się na liście to się ponagrywał i wrzucił do sieci. Bojownicy o prawdę i wolność dla działkowców ale tylko zapomniał poinformować iż walczą o swoich zamieszkujących, reszta to dawcy kapitału i tania siła robocza.
Mieszkający pierwsi już są by się dołożyć, proszę się im przyjrzeć na corocznym WZD, a zwłaszcza kulturę ich zachowania. Jak mają coś zapłacić to krzyki i zastraszanie a jak koszty ogólne z których oni w znacznym stopniu korzystają to łaskawie się zgadzają.
Taki przykład to chociażby drogi, bramy, wieczorowe oświetlenie alejek, kto z tego przede wszystkim korzysta, może niemieszkający. Stosunek korzystania mieszkających do nie jest przynajmniej 4 do 1. Ale opłaty, naprawy to solidarnie po równo.
Niektórzy nie wiedzą kiedy powinni siedzieć cicho i być wdzięcznym, a nie opluwać a co gorsza gryź rękę która karmi. Jak się nie podoba to droga wolna i won do siebie na wieś,
Ostro ale inaczej już z tym hrabiostwem się nie da.
Jeśli mimo to któryś z Prawdziwych Działkowców czuje się urażony to mogę tylko przeprosić
P.S.
Przeprosiny nie odnoszą się do cynicznych, bezczelnych i zakłamanych pomieszkujących całorocznie mieszkańców naszego Ogrodu.